poniedziałek, 27 lipca 2015

Co piję latem?

    

    To wcale nie jest dziwne pytanie jeżeli komuś zależy na dobrej kondycji umysłowej i fizycznej, i nie chce dopuścić do odwodnienia organizmu i niemiłych konsekwencji z tym związanych, a często nieuświadamianych.
    Dlaczego? Gdyż, spragnieni, zabiegani, często  kupujemy to, co nawinie się pod rękę, brak czasu itp. Ale warto zadbać o to, żeby wcześniej przygotować nieduży zapas produktów, które zabezpieczą nas przed piciem byle czego. A latem, jak wiemy wraz ze wzrostem temperatury otoczenia rośnie nasze pragnienie.
    Kupmy więc cytryny i po przebudzeniu się zróbmy napój cytrynowy - woda + cytryna. Bardzo proste, a niezmiernie korzystne na początku dnia. Oczyszcza i wzmacnia ciało. Zamiast cytryny można dodać do wody 1/4 łyżeczki wit.C lewoskrętnej w proszku. Starajmy się nie słodzić, a już na pewno cukrem. Jeśli twierdzisz, że nie wypijesz niesłodkiego, dodaj np. ksylitolu,  podziała ochronnie również na zęby. Łatwo można odzwyczaić się od dosładzania cukrem, potrzeba tylko kilkanaście dni. Warto spróbować, gdyż "przecukrzamy" nasze życie. Jeśli nasz cukier jest na odpowiednim poziomie, wieczorem przygotowujemy dobrze znany napój z wody, miodu i cytryny. Można też dodać wcześniej zaparzonej, przestudzonej mięty. Pychotka!
    Zaopatrzmy się też oczywiście w wodę - podstawowy płyn w naszej diecie. Ponieważ latem  pijemy jej więcej, kupujmy te średniozmineralizowane od 500 do 1500mg/l. Warto dodać, że wody źródlane o mineralizacji poniżej 500mg/l składników mineralnych, nie mają większego znaczenia dla organizmu. 
Woda gazowana czy niegazowana? Jeśli po częściowym opróżnieniu butelki nie mamy możliwości wstawić jej do lodówki, kupujmy wody gazowane. Dwutlenek węgla w nich zawarty zabija bakterie więc woda jest trwalsza. 
   
Dalej herbaty. Pijmy różne, zieloną, owocową, ziołową z dodatkiem kostek lodu doskonale zaspokoją pragnienie i poprawią samopoczucie. Wskazane są również świeżo zaparzane, gorące lub mocno ciepłe.
Nie szkodzi, że się nieco spocimy. Pozbędziemy się w ten sposób nadmiaru ciepła i znacznie skuteczniej ochłodzimy.


   
Następnie soki i szejki, koktajle, zwłaszcza z owców sezonowych.  To doskonałe rozwiązanie. Najlepiej te samodzielnie przygotowane za pomocą wyciskarki lub sokowirówki ( o różnicy w jakości otrzymanego napoju pisałam w poście o świeżych sokach). Można pić z samych owoców, warzyw, a najlepiej mieszane. Stanowią doskonałe źródło witamin, enzymów i składników mineralnych. Niestety o większości soków kupowanych nie można powiedzieć, że są naturalne. Więc dokładnie czytajmy etykiety, zwracając uwagę na skład.

    Nie zapominajmy o domowych kompotach, można ugotować więcej i wstawić do lodówki. Doskonale zastępują kupowane soki. A dodatek ziół (bazylia, szałwia, mięta, melisa czy pokrzywa) sprawi, że wzbogacimy je o cenne składniki.
    Należy pić małymi łykami, a nie jednym haustem, aby płyny były lepiej przyswajane.

Co powinniśmy ograniczyć lub czego należy unikać?
    Otóż kawa może mieć działanie odwadniające jeśli będziemy wypijać powyżej 3 filiżanek dziennie. Wypłukuje tez magnez, potas i wapń. 
   Trzeba też wspomnieć, że alkohol w każdej postaci ma właściwości odwadniające. 
    Uwaga na orzeźwiające napoje gazowane. Mogą zawierać nawet ponad 30 łyżeczek cukru, który poza wszystkim innym ( mam na myśli same niekorzyści), jeszcze wzmaga pragnienie.

    Dlaczego tak ważne jest odpowiednie nawodnienie organizmu? Ponieważ odwodnienie, które zwykle zaczyna się od uczucia pragnienia i suchości w ustach powoduje obniżenie wydolności fizycznej, pojawiają się bóle głowy, nawet zawroty, dopada dziwne zmęczenie, chociaż być może nie wykonujemy ciężkiej pracy fizycznej, skóra staje się mniej elastyczna i ogólnie ciało jest przegrzane, co może prowadzić do udaru cieplnego. Duży ubytek wody powoduje majaczenie i w skrajnych przypadkach prowadzi do senności, drgawek, utraty przytomności, nawet do  śmierci.        Warto pamiętać o tym, zwłaszcza gdy opiekujemy się osobami starszymi, u których występuje zaburzenie w odczuwaniu pragnienia.

   A ponieważ wakacje w pełni, nie psujmy ich sobie niepotrzebnym bólem głowy,   zaniedbując samych siebie, również w kwestii nawodnienia organizmu.
 










czwartek, 7 maja 2015

POKRZYWA - parząca panna.








POKRZYWA – URTICA -

Właściwości  lecznicze tej byliny znane są już od starożytności. I chociaż wiadomo, że stanowi ziołowe remedium na wiele, wiele chorób, to bardzo często uważana jest za chwast. A tymczasem jest zaliczana do jednych z najbardziej wartościowych roślin leczniczych. Rośnie tam, gdzie ma ochotę. Można więc zbierać ją w wielu miejscach, byle daleko od ulic i dróg. A najlepiej we własnym ogrodzie. Nic nie szkodzi, że parzy, nadrabia to swoimi niezwykłymi właściwościami, które kryją się w jej korzeniach (związki silnie skoncentrowane), łodygach, liściach , kwiatach i nasionach.

Co zawiera pokrzywa?

·                              Witaminy – A, E,C, K, B2

·                              makro- i mikroelementy - magnez, fosfor, siarka, wapń, jod, żelazo, potas, krzem, sód

·                              związki aminowe, garbnikowe, kwas pantotenowy, kwasy organiczne (m.in. mrówkowy, glikolowy, glicerolowy), olejki eteryczne, sole mineralne, fitochormony, chlorofil, serotoninę, histaminę, lecytynę, acetylocholinę, karotenoidy, fitosterole, flawonoidy.

 Działanie jej jest niemal wszechstronne. Stymuluje układ odpornościowy.

Sok z liści młodej pokrzywy działa wzmacniająco, odtruwająco,  redukuje niedobory witamin i minerałów, jest wskazany przy anemii i ogólnym osłabieniu organizmu. Dzięki właściwościom moczopędnym jest niezastąpiony w leczeniu kamicy nerkowej i schorzeniach układu moczowego (eliminuje kwas moczowy z tkanek i stawów).

Wyciąg z liści pokrzywy pobudza do działania trzustkę.  Jest więc pomocna w obniżaniu poziom cukru we krwi.

Pobudza też laktację.

Jest  pomocna w chorobach skóry, przy łupieżu.  Związki w niej zawarte oczyszczają krew, bardzo mocno poprawiając jej kondycję, zwiększając produkcję hemoglobiny. Jest więc bardzo wskazana przy chorobach nowotworowych.  Dlatego stosuje się ją w leczeniu białaczki, szczególnie u dzieci. Warto, aby dawcy krwi uzupełniali zapotrzebowanie na jony żelaza stosując pokrzywę.

  Ponieważ zagęszcza krew dobrze ją stosować przy hemoroidach i nieznacznych krwotokach wewnętrznych, np. w układzie pokarmowym, krwawieniach z nosa (tampon nasączony sokiem umieszczamy w nosie)  i przy krwiomoczu.

Wyciągi wodne z jej  liści można też stosować przy nieżytach pokarmowych żołądka i jelit. Wspomagają proces trawienia, ułatwiając przyswajanie substancji aktywnych z pokarmu. Jest również stosowana jako środek ściągający w mało nasilonych biegunkach.

Pokrzywa jest też pomocna przy przeziębieniach i chorobach reumatycznych. Specjaliści od ziołolecznictwa uważają ją za naturalny antybiotyk.

Ponieważ posiada właściwości bakteriobójcze, można stosować ją do  przemywania i okładów w licznych ropnych schorzeniach skórnych, również przy trądziku, łupieżu, łojotoku, nadmiernej potliwości wcierając w skórę głowy napar z pokrzywy. Ponieważ wodne wyciągi zarówno z korzenia jak i z liści mają działanie lekko drażniące, dlatego polecane są na porost włosów.

Związki zawarte w korzeniu pokrzywy działają ochronnie na gruczoł krokowy.

Nasiona z pokrzywy poprawiają równowagę hormonalną (zawartość fitohormonów) w organizmie oraz libido.

Warto podawać ja w stanach napięcia nerwowego. 




Miejmy w nawyku aby każdego dnia chociaż jedną filiżankę herbaty zastąpić naparem z pokrzywy.
Niewątpliwie wyjdzie nam to na zdrowie. 



Przedstawione tu informacje nie stanowią porady lekarskiej, służą  wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, dlatego nigdy nie mogą zastąpić opinii pracownika służby zdrowia.