wtorek, 24 marca 2015

Jajka - zdrowe i pożywne.


JAJKA -co się kryje pod skorupką?



      Można powiedzieć, że jajo, to życie w pigułce. Dlatego ma nieocenione właściwości dla naszego organizmu. I choć jeszcze do niedawna panował pogląd, że nie są zbyt zdrowe i dlatego nie powinniśmy ich zbyt często jeść, to jednak dziś dietetycy są zgodni co do tego, że warto je jeść częściej, kilka razy w tygodniu. A to z powodu substancji odżywczych w nich zawartych, a mających pozytywny wpływ na nasz    organizm.
    Warto więc przypomnieć co takiego w sobie mają jajka.

      Najcenniejszym jego składnikiem jest białko, ponieważ jest pełnowartościowe, czyli najlepsze. Zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy potrzebne do funkcjonowania organizmu, również te, których sami nie możemy wytworzyć (egzogenne) i należy dostarczać je wraz z pożywieniem.  Już dwa jaja średniej wielkości w 35 procentach pokrywają dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na te właśnie aminokwasy.
Dlatego są najdoskonalszym produktem pochodzenia zwierzęcego. Podczas badania wartości innych białek, punktem odniesienia jest właśnie białko jaja, jest produktem wzorcowym.
Zawiera więcej tłuszczów nienasyconych, czyli tych dobrych, niż nasyconych oraz witaminy  A, D, E, K, B2 i B12. A ze składników mineralnych, które wpływają na pracę wielu wewnętrznych narządów znajdziemy tam wapń, żelazo fosfor, potas, miedź i magnez. 
     Żółtko jest źródłem lecytyny.  Ze względu na właściwości emulgujące można ją nazwać „pogromcą tłuszczu”, ponieważ rozbija spożywane tłuszcze oraz cholesterol na małe cząsteczki i zapobiega odkładaniu się cholesterolu w naczyniach krwionośnych. Lecytyna jest korzystna dla pracy wątroby, chroni przed powstawaniem kamieni żółciowych, rozpuszczając cholesterol w żółci. Pomaga w koncentracji i w opanowaniu stresu.
     Luteina zawarta w jajach korzystnie wpływa na wzrok, chroniąc jednocześnie przed zgubnym wpływem promieniowania słonecznego.


Aby chronić nowe życie jakie powstanie z jajka , zawiera też ono szereg substancji o działaniu antybakteryjnym i przeciwnowotworowym.
Poza tym jest niskokaloryczne.

    Ilość składników mineralnych i witamin zależy bardzo od chowu kur, czyli przede wszystkim czym są karmione i w jakich warunkach hodowane. Dlatego najwartościowsze są te od kur z gospodarstw, gdzie ptaki chodzą swobodnie, dziobią to co znajdą, najczęściej świeżą trawę i zioła. Ważne też jest o jakiej porze roku znoszą jaja. Wiosna i latem żółtka są najlepsze, najbogatsze w witaminy i minerały. Poznamy to po kolorze pomarańczowym żółtka. Natomiast kolor skorupki zależy od rasy kur.

    A co z cholesterolem w jajkach? Nie należy się go bać. Wiele badań potwierdza, że jedzenie jajek nie powoduje znaczącego wzrostu poziomu cholesterolu, jeśli w ogóle. Tak naprawdę szkodzą nam nasycone tłuszcze trans z pożywienia, podwyższając poziom cholesterolu LDL. Aczkolwiek umiar w spożywaniu wszystkich produktów jest zawsze polecany.

    Nie bójmy się więc jeść jajek. Ich spożycie podnosi sprawność naszego mózgu, buduje mięśnie, wzmacnia kości, chroni narząd wzroku, według ostatnich badań obniża zachorowalność na nowotwory, pomaga w utrzymaniu zdrowej ciąży. Są również bardzo smaczne i mogą byś podawane na nasze stoły w wielu kolorowych wersjach . 
    Najlepiej przysłużą się nam jajka gotowane na miękko. Są najłatwiej strawne i zachowują najwięcej swoich cennych właściwości. Zbyt długi gotowanie doprowadza do reakcji siarki z żelazem. Szybkie wyjęcie z wrzątku i schłodzenie zapobiega powstaniu siarczku żelaza, uniemożliwiającego przyswajanie żelaza. Jajko gotowane ponad 10 minut traci połowę swoich cennych właściwości, a zielonkawa otoczka świadczy o występowaniu związków siarki.

    Kupując jajka zwracajmy koniecznie uwagę na ich świeżość, gładką skorupkę oraz oznaczenia na skorupce. Stemple z kodami oznaczają:
 0 – jajka z produkcji ekologicznej. Kura mieszkała w kurniku z grzędą,  mogła skubać trawę, zioła i chwasty, była dokarmiana ekologicznym, niemodyfikowanym ziarnem.
1 – jajka z chowu na wolnym wybiegu. Kura miała dostęp do świeżego powietrza i grzędę, ale była karmiona jak kura klatkowa.
2 – jajka z chowu ściółkowego. Kura mieszkała w kurniku ze ściółką lub piaskiem, miała grzędę ale była karmiona jak kura z chowu klatkowego.
3 – jajka z chowu klatkowego. Kura była karmiona preparatami genetycznie modyfikowanymi, w klatce bez ściółki , bez możliwości rozprostowania skrzydeł.
  Klasa A oznacza świeże jajka bez uszkodzeń skorupki. B -  jajka niższej jakości. C- jajka do użytku przemysłowego.
    Zalecane jest spożywanie jaj o możliwie niskim oznaczeniu kodowym. Takie bowiem zawierają najwięcej wartości odżywczych.
Najzdrowsze są jajka od kurki zielononóżki kuropatwianej. Jest to polska rasa kur.
    Łatwo sprawdzić, czy jajko jest świeże. Po rozbiciu powinno mieć wypukłe żółtko i przejrzyste białko. Przed rozbiciem zanurzone świeże jajko opada na dno naczynia, za mało świeże lub stare,  wypływa na powierzchnię.

    Trzeba też pamiętać, że jajka mogą być produktem alergicznym, zwłaszcza dla niemowląt i małych dzieci. W tym przypadku zaleca się pieczenie jaj przez co najmniej 30 minut w temperaturze około 180 stopni C, a większość dzieci z alergią będzie mogła je spożywać.


     Można jednak śmiało powiedzieć, że dla zdecydowanej większości osób, właściwe odżywianie powinno być wspomagane przez spożywanie jaj.  Tym bardziej, że wszystkim nam smakują.

niedziela, 22 marca 2015

DIETA WIOSNĄ





    


   Przesilenie wiosenne chociaż nie jest chorobą, to jednak często daje nam się we znaki. Dopada nas zmęczenie, bóle głowy, senność i często zniechęcenie. Gorszą kondycję ma nasza  skóra,  włosy i paznokcie. Mamy obniżoną odporność i łatwiej łapiemy infekcje.  Oznacza to, że w naszej diecie są niedobory  pewnych substancji wpływających na kondycję naszego organizmu.

    Dla naszego dobra przestawmy się więc na inny sposób odżywiania, aby odtruć organizm i wraz z wiosną „wracać do życia”.

Dieta w żadnym wypadku nie może być restrykcyjna ale powinna dostarczyć zwiększoną dawkę witamin i mikroelementów.



Dotyczy to zwłaszcza witaminy C.  Jest obecna w warzywach i owocach. Podnosi odporność, odtruwa organizm i dostarcza cennych antyoksydantów chroniących przed wieloma chorobami. Oprócz warzyw, które kupujemy, uprawiajmy kiełki, siejmy natkę pietruszki, rzeżuchę i szczypior. Będą zawsze świeże i pod ręką. Jest w nich najpiękniejsza pora roku – WIOSNA


Poza tym warzywa i owoce są źródłem cennego błonnika. Reguluje on przemianę materii, usuwa z organizmu toksyny i cholesterol. Jeśli nie lubisz stale chrupać warzyw, przygotowuj bomby witaminowe w postaci świeżych soków i musów owocowo- warzywnych. Można je łączyć z jogurtem lub maślanką, dodawać ziaren, płatków  owsianych, orzechów, cynamonu i mielonego siemienia lnianego, cennego źródła kwasów omega 3.


Potrzebnej w tym czasie większej dawki witaminy D dostarczą nam ryby, zwłaszcza śledzie oraz wątroba, żółtka jaj, masło i oczywiście wiosenne słońce, które zachęca do spacerów.


Witamina E doda nam witalności i chęci do życia. Jest ona   np. kiełkach pszennych, mące pełnoziarnistej, żółtkach jaj, w ciemnozielonych, żółtych i pomarańczowych owocach i warzywach.


Silnym przeciwutleniaczem jest witamina A ważna dla skóry, oczu i zębów. Jej źródłem jest np. wątroba, nerki, masło, mleko pełnotłuste, śmietana, oleje roślinne, żółte sery, marchew czy czerwona papryka.


    Uzupełniajmy też niedobory magnezu (kakao, gorzka czekolada, banany, kasza gryczana, płatki owsiane, dorsz, makrela, szpinak, warzywa strączkowe, orzechy laskowe), cynku (wątroba, pieczeń wołowa, zielony groszek , fasola, pełnoziarniste pieczywo żytnie, migdały), selenu (owoce morza, ryby, czosnek, cebula, kiełki pszenicy, brązowy ryż, nasiona słonecznika, orzechy brazylijskie, drób i wątroba), żelaza (chuda wołowina, mięso indyka, wątróbka, fasola, płatki śniadaniowe, sezam, suszone figi, zielone warzywa) , wapnia (sardynki w oleju, mleko i jego przetwory, sery żółte, sezam, siemię lniane, natka pietruszki, mak, fasola i groch, migdały). Warto wiedzieć, że do przyswajania żelaza potrzebna jest witamina C.

    Starajmy się  spożywać posiłki regularnie, najlepiej pięć razy dziennie, co  utrzyma energię na jednakowym poziomie przez cały dzień. Koniecznie jedzmy śniadania lekkie i pożywne z pełnoziarnistym pieczywem, chudą wędliną,  jajami, i serami, które dostarczą organizmowi białka. Wskazana jest owsianka na mleku lub wodzie, z suszonymi owocami , sezamem i cynamonem.

    Owoce są dobre na drugie śniadanie, jako przekąska wraz z różnymi ziarnami czy orzechami. Możemy też posilić się jogurtem wzbogaconym otrębami i suszonymi owocami.

    W porze obiadowej nie zapominajmy o rybach i kaszach . A na deser możemy delektować się gorzką czekoladą.

    Nie nadrabiajmy wieczorem zaległości jedząc za dużo. I oczywiście dobrze byłoby, aby każdy posiłek zawierał warzywa.

    Unikajmy cukru.  Jest  go w naszej diecie zdecydowanie za dużo.

Pijmy  zieloną herbatę (dostarczy nam  antyoksydantów  i podniesie energię) lub owocową czy ziołową oraz wodę.


I na koniec – ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Na pewno pomoże nam wkroczyć w lato z piękną sylwetką.



Przedstawione tu informacje nie stanowią porady lekarskiej, służą  wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, dlatego nigdy nie mogą zastąpić opinii pracownika służby zdrowia.