Przesilenie wiosenne chociaż nie jest chorobą, to
jednak często daje nam się we znaki. Dopada nas zmęczenie, bóle głowy, senność i często
zniechęcenie. Gorszą kondycję ma nasza
skóra, włosy i paznokcie. Mamy
obniżoną odporność i łatwiej łapiemy infekcje. Oznacza to, że w naszej diecie są
niedobory pewnych substancji
wpływających na kondycję naszego organizmu.
Dla
naszego dobra przestawmy się więc na inny sposób odżywiania, aby odtruć
organizm i wraz z wiosną „wracać do życia”.
Dieta w żadnym wypadku nie może być restrykcyjna ale powinna
dostarczyć zwiększoną dawkę witamin i mikroelementów.
Dotyczy to zwłaszcza witaminy C. Jest obecna w warzywach i owocach. Podnosi
odporność, odtruwa organizm i dostarcza cennych antyoksydantów chroniących
przed wieloma chorobami. Oprócz warzyw, które kupujemy, uprawiajmy kiełki, siejmy
natkę pietruszki, rzeżuchę i szczypior. Będą zawsze świeże i pod ręką. Jest w
nich najpiękniejsza pora roku – WIOSNA
Poza tym warzywa i owoce są źródłem cennego błonnika.
Reguluje on przemianę materii, usuwa z organizmu toksyny i cholesterol. Jeśli nie
lubisz stale chrupać warzyw, przygotowuj bomby witaminowe w postaci świeżych soków
i musów owocowo- warzywnych. Można je łączyć z jogurtem lub maślanką, dodawać
ziaren, płatków owsianych, orzechów,
cynamonu i mielonego siemienia lnianego, cennego źródła kwasów omega 3.
Potrzebnej w tym czasie większej dawki witaminy D
dostarczą nam ryby, zwłaszcza śledzie oraz wątroba, żółtka jaj, masło i
oczywiście wiosenne słońce, które zachęca do spacerów.
Witamina E
doda nam witalności i chęci do życia. Jest ona np. kiełkach
pszennych, mące pełnoziarnistej, żółtkach jaj, w ciemnozielonych, żółtych i
pomarańczowych owocach i warzywach.
Silnym przeciwutleniaczem jest witamina A ważna dla skóry, oczu i zębów. Jej źródłem
jest np. wątroba, nerki, masło, mleko pełnotłuste, śmietana, oleje roślinne, żółte
sery, marchew czy czerwona papryka.
Uzupełniajmy też niedobory magnezu (kakao, gorzka czekolada, banany, kasza gryczana,
płatki owsiane, dorsz, makrela, szpinak, warzywa strączkowe, orzechy laskowe), cynku
(wątroba, pieczeń wołowa, zielony groszek , fasola, pełnoziarniste pieczywo
żytnie, migdały), selenu (owoce morza, ryby, czosnek, cebula, kiełki
pszenicy, brązowy ryż, nasiona słonecznika, orzechy brazylijskie, drób i
wątroba), żelaza (chuda wołowina, mięso indyka, wątróbka, fasola, płatki
śniadaniowe, sezam, suszone figi, zielone warzywa) , wapnia (sardynki w oleju, mleko i jego
przetwory, sery żółte, sezam, siemię lniane, natka pietruszki, mak, fasola i
groch, migdały). Warto wiedzieć, że do przyswajania żelaza potrzebna jest
witamina C.
Starajmy się spożywać posiłki regularnie, najlepiej pięć razy
dziennie, co utrzyma energię na jednakowym
poziomie przez cały dzień. Koniecznie jedzmy śniadania lekkie i pożywne z pełnoziarnistym
pieczywem, chudą wędliną, jajami, i
serami, które dostarczą organizmowi białka. Wskazana jest owsianka na mleku lub
wodzie, z suszonymi owocami , sezamem i cynamonem.
Owoce są dobre na drugie śniadanie, jako przekąska wraz
z różnymi ziarnami czy orzechami. Możemy też posilić się jogurtem wzbogaconym
otrębami i suszonymi owocami.
W porze obiadowej nie zapominajmy o rybach i kaszach .
A na deser możemy delektować się gorzką czekoladą.
Nie nadrabiajmy wieczorem zaległości jedząc za dużo. I
oczywiście dobrze byłoby, aby każdy posiłek zawierał warzywa.
Unikajmy cukru. Jest
go w naszej diecie zdecydowanie za dużo.
Pijmy zieloną herbatę
(dostarczy nam antyoksydantów i podniesie energię) lub owocową czy ziołową
oraz wodę.
Przedstawione tu informacje nie stanowią porady lekarskiej, służą wyłącznie do celów edukacyjnych i informacyjnych, dlatego nigdy nie mogą zastąpić opinii pracownika służby zdrowia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz