poniedziałek, 24 marca 2014

JAJKA - co się kryje pod skorupką ?





JAJKA
Od zarania dziejów człowiek spożywał jaja. Nie zawsze spożywanie jajek było tak zalecane jak obecnie. Przełomowym był rok 2005, gdy Amerykańskie Towarzystwa Naukowe umieściły jaja w grupie produktów spożywanych nawet codziennie. Dlatego WHO – Światowa  Organizacja Zdrowia dopuszcza zjadanie do 10 sztuk tygodniowo. Trzeba tu też  pamiętać o jajkach zawartych w różnych produktach np. w makaronach, ciastach.
Ich wartość odżywcza jest bezkonkurencyjna.  Najważniejsze aby były świeże.
    A oto ich zalety.
  niskokaloryczne.  Jajko wielkości klasy L ważące około 60 g to około 83 kcal. Pod skorupką kryje się wiele minerałów jak :  cynk, jod, fosfor, magnez, potas, miedź, wapń, selen, sód, żelazo.  Oprócz tego witaminy  A, D, E, K rozpuszczalne w tłuszczach , te znajdują się w żółtku jaja, czyli tam gdzie jest tłuszcz.
 Są też witaminy  z grupy B, w tym B 9 kwas foliowy.
 Sama skorupka jajka jest skarbnicą wapnia najlepiej przyswajalnego przez organizm. Są dostępne preparaty w aptekach.

 BIAŁKO  zaś ma najwyższą wartość biologiczną wśród wszystkich produktów. Jest pełnowartościowe, łatwo przyswajalne  w 94%,  węglowodany w 98%, związki mineralne w 76%. Zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, niezbędne , których organizm sam nie wytwarza, a których ilość idealnie uzupełnia zapotrzebowanie organizmu, są potrzebne zwłaszcza do budowy mięśni.  Białko po spożyciu daje uczucie sytości przez dłuższy czas, stabilizując tym samym poziom cukru we krwi.  Zawiera lizozym, enzym o właściwościach antywirusowych i bakteriobójczych.

ŻÓŁTKO   jaj jest doskonałym źródłem choiny koniecznej do prawidłowego działania mózgu. Uzupełnia dietę w witaminę D, co jest ważne zwłaszcza  zimą z uwagi na mniejszą ekspozycję na promienie słoneczne. W żółtku zawarta jest  lecytyna . Opinie na temat cholesterolu w jajkach zmieniły się , gdyż właśnie lecytyna ogranicza jego wchłanianie się w organizmie.  Żółtko zawiera jej najwięcej ze źródeł naturalnych.
Rola lecytyny w organizmie człowieka jest ogromna.  Między innymi  reguluje pracę mózgu ( pamięć, koncentracja), reguluje prawidłowe stężenie cholesterolu  i  trój glicerydów  we krwi, dzięki  zawartości niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych  ( osoby z prawidłowym poziomem cholesterolu mogą spożywać  jedno jajko dziennie),  hamuje odkładanie się tłuszczu w wątrobie,  rozpuszcza cholesterol w żółci hamując odkładanie się kamieni żółciowych.  Lecytyna ułatwia trawienie tłuszczów,  zapobiega odkładaniu się tłuszczów w naczyniach krwionośnych.  Rozbijając tłuszcze i cholesterol  na małe części zapobiega przyczepianiu się ich do ścianek naczyń krwionośnych i  tym samym redukuje odkładanie się blaszki miażdżycowej. 
Żółtko zawiera też  luteinę  poprawiającą widzenie , zapobiegającą zwyrodnieniu plamki żółtej oraz chroniącą  gałkę oczna przed szkodliwy promieniowaniem  UVA i UVB. Luteina obniża ryzyko wystąpienia  raka  jelita grubego.


Ciekawostka. Najmniej cholesterolu zawierają  jaja kurze.  Jajo podczas krótkiego gotowania ( poniżej 10 minut) nie traci swoich wartości.  Najzdrowsze są jajka gotowane na miękko.  Jajka można smażyć  na maśle,  gdyż ścinają się przy 60 st. C, zanim masło zacznie się palić i zanim zacznie wytwarzać się akroleina, która jest toksyczna.  

czwartek, 20 marca 2014

W Ł O S Y - co im potrzebne?



  

   Wygląd  naszych włosów stanowi  cenną  wskazówkę o naszym stanie zdrowia.  Martwimy się gdy wypadają,  są łamliwe , za szybko przetłuszczają się  lub są suche, matowe.
   To niewątpliwie moment aby zmienić swoje nawyki żywieniowe. Skóra, włosy i paznokcie często jako pierwsze dają znać, że coś jest nie tak. 

     Za wypadanie włosów odpowiada zły styl życia, stres, ciąża, zaburzenia w pracy tarczycy, wahania hormonalne, przyjmowanie leków na nadciśnienie, czy choroby nowotworowe i uwarunkowania genetyczne.

    Jeżeli  zauważymy, że przy czesaniu na szczotce pozostaje coraz więcej włosów , nie wpadajmy w panikę.  Należy organizm wzmocnić, aby z nowej cebulki wyrósł zdrowy włos.
    Głównym budulcem włosa jest białko a dokładniej keratyna,  odpowiedzialna za dobrą kondycję włosa.  Budulcem keratyny są aminokwasy, najważniejsze to cystyna i  metionina.  Są one pozyskiwane w procesie trawienia białek pokarmowych.  Dlatego kluczem do dobrej kondycji włosów jest odpowiednia dieta. A ponieważ aminokwasy nie są magazynowane, dlatego należy wraz z pożywieniem dostarczać ich regularnie. 


    W  co więc powinna obfitować nasza dieta aby poprawić stan naszych włosów. Oczywiście  nie stanie się to z dnia na dzień . Ale przy okazji na stałe możemy zmienić swoje, może  do tej pory złe nawyki żywieniowe. Albowiem włosy bardzo szybko odpowiadają  na niedobory pokarmowe. Organizm, zabierając włosom , transportuje cenne składniki w miejsca, gdzie są bardziej potrzebne.  
   Należy przede wszystkim uzupełnić niedobory witamin i minerałów.

WITAMINA  A – wątroba wieprzowa i  z kurczaka, margaryna  Flora, masło wyborowe, jaja, mleko, tran z rybiej wątroby, czerwone i żółte owoce i warzywa (marchewka, liście pietruszki, dynia, morele, brzoskwinie, mango, melony), ciemnozielone części warzyw (natka pietruszki, szpinak, jarmuż, brokuły, sałata).

WITAMINA  E – masło, orzechy, jaja, wątroba, mleko, pieczywo pełnoziarniste, oleje roślinne (sojowy, słonecznikowy, rzepakowy, kukurydziany , najlepiej tłoczone na zimno), migdały, margaryna, orzechy włoskie, ziemne, kiełki pszenicy, mleko, brukselka, warzywa zielono listne.

WITAMINA  C – natka pietruszki, czarna i czerwona porzeczka, pomarańcze, truskawki, owoce  dzikiej róży , owoce i warzywa

WITAMINY z grupy B , zwłaszcza B5 , kwas pantotenowy – drożdże piwne, jaja, wątróbka, pstrąg,  płatki owsiane,  mięso, marchew, kapusta,  szpinak, ziemniaki.

KRZEM – kasza jaglana, gryczana, płatki  owsiane,  napar ze skrzypu polnego  (tu konieczna suplementacja  wit. B1)

MIEDŹ  - owoce morza, awokado, kiwi, warzywa strączkowe, cielęcina, wątroba, żółtka jaj, kasza gryczana

WAPŃ i MAGNEZ – ser , edamski tłusty, topiony edamski,  tylżycki półtłusty, twarogowy chudy, otręby pszenne, nasiona soi, jogurt naturalny 2%,  chude mleko śledź solony, wątróbka kurczaka, kiełbasa podwawelska,  płatki owsiane, liście pietruszki, tofu, pomidory , seler

CYNK – teoretycznie w naszej diecie znajduje się w wystarczającej ilości, jednak jest słabo wchłaniany. Jego źródła to : owoce morza, morskie ryby, chude mięso (wołowina),  chude mleko, orzechy, ziarna zbóż, rośliny strączkowe, (groszek), żółtko jaj, grzyby , kakao.

ŻELAZO – chuda wołowina, wątróbka, szpinak, groch, fasola, ryby, żółtko jaj, twaróg, orzechy, oliwki, awokado, warzywa strączkowe, brokuły, szpinak, krewetki. Witamina C poprawia wchłanianie żelaza z produktów roślinnych. Obniża wchłanianie czerwone wino, kawa, herbata, otręby, soja.


   Zwróćmy też uwagę na szampony.  Większość  z nich zawiera detergenty, które podrażniają skórę i stale używane, po pewnym czasie powodują wypadanie włosów. Dobrze jest zmienić szampon na delikatny, bezbarwny i bez zapachu.  Mamy nieco większa gwarancję, że zawiera mniej chemii. Najlepiej byłoby kupować  tak zwane szampony naturalne, bez chemii.   
      Kapitalne właściwości ma  OLEJ ARGANOWY, który oprócz wielu innych zalet zdrowotnych  silnie regeneruje skórę, włosy i paznokcie.  Może być używany wewnętrznie i zewnętrznie. 

    Przy dolegliwościach związanych ze stanem włosów, należy  pamiętać o tym, że  gdy mają miejsce poważne problemy zawsze należy zwrócić się z nimi do lekarza.

niedziela, 16 marca 2014

Herbata - owszem, ale czy z cytryną?

    
  Gdy dopada nas przeziębienie, wtedy często sięgamy po herbatę z cytryną. Chcemy bowiem uzupełnić braki witaminy C, może grypa nas nie dopadnie, gdyż jak wiadomo kwas askorbinowy łagodzi przebieg przeziębienia.
     Czarna herbata ponieważ zawiera polifenole, które hamują rozwój wirusów w organizmie, jest zdrowa. Pomaga leczyć przeziębienia. I nie tylko. Ale dobroczynne właściwości napoju znikają, gdy pijemy herbatę z cytryną. Powodem tego jest glin, czyli powszechnie znane aluminium.
     Krzewy herbaciane rosną na glebach bogatych w glin. Dlatego przez cały okres wzrostu pierwiastek ten jest przyswajany przez roślinę. Każda herbata zawiera glin. Jedna mniej inna więcej, gdyż jest w różnym stopniu przyswajany przez roślinę. 
     Jednak glin zawarty w herbacie występuje w postaci nieprzyswajalnej przez organizm. Podczas parzenia glin prawie nie przechodzi do czystej wody, pozostając w fusach. W zasadzie nie przechodzi do naparu.
     Naprawdę szkodliwe jest połączenie liści herbaty z cytryną. Gdy parzymy herbatę i od razu dodajemy cytrynę lub inny kwaśny sok, wówczas powstaje cytrynian glinu, gdyż w kwaśnym środowisku nierozpuszczalny w wodzie glin z liści herbaty zamienia się w rozpuszczalny cytrynian glinu, a w takiej postaci aluminium  już jest przyswajalne przez nasz organizm.
     Glin jest metalem o negatywnym wpływie na nasze zdrowie. Obniża przyswajalność cynku, chromu, wapnia. Uszkadza mózg, nerki, kości i wątrobę, ma związek z niedokrwistością. Chociaż toksyczność aluminium nie jest jeszcze do końca poznana, to wiadomo, że zwiększona zawartość w tkankach organizmu jest zawsze niekorzystna dla zdrowia. 
    Cytrynian glinu będąc dobrze przyswajalny odkłada się w dużych ilościach uszkadzając  komórki organizmu.  Jest odpowiedzialny za częstszą zachorowalność na chorobę Alzheimera, (kumulacja aluminium w tkance mózgowej) , problemy ze stawami.  
    Nie musimy rezygnować  z picia herbaty z cytryną,  jeśli taką lubimy. Ale trzeba pamiętać aby dodawać cytrynę dopiero gdy herbata wystygnie i będzie to napar pozbawiony fusów. 
    Badania jak to zwykle bywa nie do końca są jednoznaczne więc bardziej ostrożnym zaleca się picie samej, czystej herbaty.

Ciekawostka:   W Anglii, na niektórych opakowaniach herbaty czarnej zamieszczono ostrzeżenie, że cytrynę można dodać dopiero po wyjęciu z filiżanki fusów, liści czy torebki. 

     W tym miejscu dobrze przypomnieć, że  kwaśnych potraw jak kapuśniak, kompot z rabarbaru, nie należy przyrządzać w aluminiowych garnkach, niegdyś tak popularnych. Najlepiej pozbyć się takich naczyń z kuchni.  Uwaga też na potrawy z folii aluminiowej! O tym innym razem.




sobota, 15 marca 2014

K A W A


    


Historia kawy sięga początków naszej ery. Została odkryta w Afryce Wschodniej. Mnisi jako pierwsi suszyli jej ziarna aby transportować  ją do innych klasztorów. Jej palenie rozpoczęto w Turcji. Ziarna miażdżono i gotowano w wodzie. Potem w XVII wieku kupcy weneccy przywieźli ją do Europy. A do Polski zawitała około 100 lat później.
Jest najpopularniejszym napojem głownie dzięki swojemu ożywczemu i pobudzającemu działaniu na organizm. Dlatego tez każdego ranka miliony ludzi sięgają po filiżankę kawy. Wypijamy jej około 400 miliardów filiżanek rocznie.
      Chociaż naukowcy nie do końca są zgodni co do tego jaki jest jej wpływ na zdrowie, to wiadomo, że pita w rozsądnych ilościach posiada właściwości korzystne, a nawet lecznicze dla naszego organizmu. Jej negatywne właściwości dotyczą picia w nadmiernych ilościach.
      Najważniejszą substancją, która jest odpowiedzialna za działanie kawy jest kofeina.  Występuje ona w naturze w liściach, ziarnach i owocach w około 63 gatunkach roślin. Pobudza ona działanie kory mózgowej oraz całego centralnego układu nerwowego.
      Naukowcy zalecają spożywanie do 500 mg kofeiny dziennie. Taką ilość zawierają 4 filiżanki kawy. Wahania dotyczą marki i typu. Powyżej 1000 mg kofeina staje się trująca. Wartość  ta odpowiada 40 filiżankom mocnej, parzonej kawy lub 80 filiżankom słabej kawy rozpuszczalnej.
      Dla porównania filiżanka kawy typu robusta zawiera średnio 330 mg kofeiny, arabica do 185 mg,  mokka – 160 mg, kawa rozpuszczalna – 95 mg, szklanka herbaty – 45-65 mg, w puszce coli – 34,5 mg kofeiny.
Kawa w sposób pozytywny i negatywny może wpływać na nasz organizm.
Pozytywnie wpływa na opóźnienie rozwoju chorób neurodegeneracyjnych jak choroba Alzheimera czy Parkinsona. Zmniejsza ilość tłuszczu w komórkach wątroby i przyspiesza jego metabolizm. Regularne picie kawy pozwala zapobiegać cukrzycy typu 2. Dotyczy to kawy kofeinowej i bezkofeinowej. Picie dwóch filiżanek kawy dziennie zmniejsza ryzyko wystąpienia udaru mózgu oraz depresji. Kofeina pobudza ośrodkowy układ nerwowy oraz korę mózgową. Dzięki temu zwiększa sprawność myślenia, poprawia nastrój zmniejszając zmęczenie fizyczne i psychiczne i podnosi poziom możliwości skupienia uwagi poprzez wydłużenie czasu koncentracji.
      Dzięki swojemu rozkurczowemu działaniu na drogi oddechowe jest wskazana dla astmatyków. Zmniejsza częstotliwość ataków duszności. Ma tez działanie antyalergiczne, gdyż zmniejsza wydzielanie histaminy przez organizm.
      W kawie obecne są polifenole, które hamują powstawanie blaszki miażdżycowej. Związki te mają tez zdolność usuwania metali ciężkich z diety, ale ograniczają wchłanianie żelaza. Dzięki nim kawa jest jednym z najbogatszych źródeł antyoksydantów.  Zawiera dużo utleniaczy antynowotworowych. 
      Według naukowców z Uniwersytetu Harvarda picie dużej ilości kawy zmniejsza ryzyko raka prostaty nawet o jedną piątą. W przypadku nowotworów złośliwych, zachorowalność u regularnie pijących kawę była niższa aż o 60 %. Inny instytut naukowy podaje, że substancje znajdujące się w kawie zmniejszają ryzyko zachorowania na raka piersi. Zmniejsza też ryzyko wystąpienia próchnicy. Zawiera substancje zapobiegające przywieraniu bakterii do szkliwa zębów.
Kawa pita w nadmiernych ilościach może powodować bezsenność, zaburzenia pracy układu sercowo- naczyniowego, może zwiększyć prawdopodobieństwo niektórych chorób serca, wywołać drżenie mięśni, upośledzenie koordynacji ruchowej i przyspieszenie oddechu, wahanie lub spadek nastroju, nudności i wymioty. Przy silnych zatruciach kofeiną mogą pojawić się drgawki i trudności z oddychaniem.
      Nie jest wskazana dla osób, które cierpią na choroby układu krążenia oraz chorobę przewodu pokarmowego. Podczas zaparzania tradycyjnego, po turecku lub po polsku, gdy w szklance jest dużo fusów, powstaje zawiesina, która bardziej podrażnia ściany żołądka. Kawa wypłukuje wapń i magnez z organizmu. Obniża wchłanianie żelaza w około 40%.
Gdy jesteśmy zdrowi kawa nie powinna nam zaszkodzić. Ale zawsze zalecany jest rozsądek, gdyż różne organizmy reagują na każdy produkt indywidualnie.